wtorek, 7 lipca 2009

Reason To Believe

REASON TO BELIEVE


Do dzisiaj nie mogę zrozumieć jakim cudem ten zespół przez ponad dwie dekady pozostał niezauważony przez szersze spektrum. Reason To Believe w swoim czasie wyprzedzało dokonania melodyjnego hardcore'a o dwie długości i do dzisiaj stanowi gatunkowy wzorzec. Głównie dzięki temu, że jako jeden z niewielu zespołów punk rockowych miał wokalistę, który naprawdę potrafił śpiewać. Niesamowite możliwości, skala, czyste partie - z powodzeniem może zająć zaszczytne miejsce obok Zoliego z Ignite. O ile ten drugi band niespecjalnie mnie nie kręci, tak Reason To Believe może poszczycić się naprawdę zgrabną otoczką ideologiczną ('87 sxe in your face) i elektryzującą muzyką. When Reason Sleeps Demons Dance LP wyszło w Nemesis Records na początku lat '90 i obok Lifetime - Background było chyba najlepszym wydawnictwem w ówczesnym, melodyjnym hardcorze. Perełka, która przemknęła niezauważona.

MYSPACE: bust!
When Reason Sleeps Demons Dance 12" - bust!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz